Giecz - gród pierwszych PiastówREZERWAT ARCHEOLOGICZNY w GIECZU
GRÓD, MUZEUM, WYKOPALISKA, LITERATURA ARCHEOLOGICZNA
Aktualizacja – 20.07.2015. Witamy

Elżbieta Indycka

Unikatowy wczesnośredniowieczny rylec do pisania z Giecza

logo
N
a niewielkim wyniesieniu, tuż przy dolinie zanikłego obecnie jeziora, w od­leg­łości około 60 m na północ od grodziska w Gieczu znajduje się stanowisko 4 (il. 1), będące jednym z elementów wczesnośredniowiecznego zespołu osadniczego. Pierwsze, trwające tylko jeden sezon, prace wykopaliskowe w tym miejscu przeprowadzono w roku 19591. Natomiast efektem podjętych w roku 1999 i trwających do dziś badań jest rozpoznanie południowej partii cmentarzyska oraz wcześniejszej osady, znajdującej się poniżej poziomu występowania pochówków2.
Il. 1. Rozmieszczenie stanowisk w obrębie gieckiego zespołu osadniczego (według: A. Wędzki)

Z dotychczasowych badań pochodzi bogaty zestaw źródeł archeologicznych, dotyczący wielu aspektów życia ówczesnych mieszkańców tych ziem, zarówno w aspekcie kultury materialnej, jak i duchowej. Jednym z zabytków pozyskanych podczas badań stanowiska 4 w Gieczu, jest brązowy przedmiot (il. 2), o cechach formalnych pozwa­la­ją­cych zaliczyć go do grupy narzędzi służących do pisania. W literaturze tego typu narzędzia noszą miano rylców (stilusów); przeznaczone one były do pisania na tabliczkach pokrytych woskiem.

Przedmiotem niniejszego artykułu jest wymieniony sti­lus, zasługujący niewątpliwie na szczególną uwagę. Po­nad­to omówione zostaną dwa inne zabytki tego typu, znane z wcześniejszych prac wykopaliskowych na grodzisku w Gie­czu3.


Il. 2. Giecz, stanowisko 4. Brązowy rylec do pisania (rys. D. Jagłowska)

Z terenu ziem polskich znanych jest i opublikowanych kil­kadziesiąt zabytków wykonanych z różnych surowców, uzna­nych za rylce do pisania. Autorzy omawiający znaleziska tego typu opierają się zasadniczo na ustaleniach zawartych w artykule Jana Żaka4, który scharakteryzował przybory piś­mien­ne, pozyskane podczas badań milenijnych, w kontekście podobnych znalezisk z terenu Słowiańszczyzny. Badacz ten okreś­lił także podstawowe cechy stilusów, uzasadniające ich pierwotne przeznaczenie

Rylcom w kontekście zagadnień związanych z piś­mien­nic­twem w grodach i miastach z terenu Śląska swe uwagi po­świę­cił następnie Józef Kazimierczyk5.

Mimo wielu istotnych ustaleń zawartych w obu opra­co­wa­niach brakuje, jak dotąd, bardziej szczegółowej klasyfikacji interesujących nas przedmiotów, której jedną z podstaw jest ukształtowanie główek tychże narzędzi.

Stosunkowo liczne na ziemiach polskich stilusy dzielą się na dwie zasadnicze grupy. Jedną z nich stanowią rylce z głów­ką w kształcie litery T, drugą natomiast — z główką spłaszczoną, zbliżoną kształtem do trójkątnej szpachelki. W większości przypadków znaleziska z terenów ziem polskich mają kształt litery T, czasem są zdobione, głównie na trzonie, tuż pod poprzeczną beleczką. Najczęściej są to zgrubienia w postaci pierścieniowatych, wypukłych żeberek; w kilku przy­pad­kach zastosowano skręcenie — tordowanie trzonu, jak również jego nacinanie.


Il. 3. Römisch-Germanisches Muzeum w Kolonii. Brązowy rylec do pisania (rys. D. Jagłowska, na podstawie foto­gra­fii zamieszczonej w Ornamenta Ecc­le­siae

Obok różnych form geometrycznych, nadawano im także kształt zwierząt, lub ludzi. Ta różnorodność form nasuwa pytania o rzeczywistą funkcję rylców6, zwłaszcza że przedmioty tego typu znane są od starożytności, a funkcje im przypisywane wykraczają poza samą czynność pisania — określa się je także jako przedmioty kultowe, magiczne czy jako narzędzia chirurgiczne lub ozdoby, a nawet broń7. Na ziemiach polskich pojawiły się jednak dopiero w X wieku, a używano ich jeszcze w XIX stuleciu8.

Zagadnienie pochodzenia rylców do pisania znanych z ziem polskich poruszane było przez kilku autorów. Panuje wśród nich zgodność co do możliwości wytwarzania rylców żelaznych, nawet tych o bogatych formach, w miejscowych warsztatach. Wiele rylców datowanych jest na okres od XI do XIII wieku, i w tym też czasie, w ośrodkach o dużym znaczeniu politycznym i gospodarczym, do jakich niewątpliwie należał giecki zespół osadniczy, liczyć się należy z funkcjonowaniem takich warsztatów. Niestety, brak dotąd jednoznacznych śladów produkcji żelaznej w Gieczu.


Dla omówienia całości zagadnienia i ogólnej klasyfikacji wszelkiego rodzaju przedmiotów służących do pisania z ziem polskich, konieczne byłoby udostępnienie i opracowanie szerszego materiału, co w ramach niniejszego artykułu nie jest możliwe. Dlatego też problematyka związana z rylcami pochodzącymi z Giecza może być jedynie zasygnalizowana.

Il. 4. Opole - Ostrówek. Brą­zowy rylec do pisania; w zbiorach Instytutu Ar­cheo­lo­gii Uniwersytetu Wroc­ław­skie­go, obecnie w Mu­ze­um Śląska Opolskiego w Opolu (rys. B. Trabuć)

Brązowy stilus z Giecza znaleziony zos­tał w roku 1999 w wykopie — sondażu nr 6. Niestety, jest to znalezisko luźne, zalegał on bowiem na stropie warstwy kulturowej odsłoniętej tuż pod humusem. Wiele danych pozyskanych podczas późniejszych (jeszcze nieukończonych) badań, przemawia za tym, że układ warstw odsłonięty w tym sondażu stanowi część wypełniska rozległego obiektu (o niewyjaśnionym dotychczas przeznaczeniu), któ­rego granice znajdują się poza zasięgiem wykopu. Niewykluczony jest więc związek omawianego zabytku z tym obiektem.

W warstwach kulturowych i obiektach — już po zaprzestaniu ich użytkowania — kopano później jamy grobowe. Sądzić więc można, że ów stilus mógł pierwotnie stanowić wyposażenie grobu, jednak w czasie wieloletniej uprawy roli został wyo­ra­ny i przemieszczony — uwaga ta dotyczy także innych wczesnośredniowiecznych zabytków odkrytych w warstwie ornej, również znajdowanych luźno na poziomie występowania pochówków.

Kontekst lokalizacji omawianego przedmiotu nie dostarcza więc wystar­cza­ją­cych informacji dla szczegółowego określenia jego chronologii. Warstwę, w której stilus znaleziono, wstępnie datować można na koniec wieku X, najpóźniej na połowę wieku XI, natomiast podstawą datowania cmentarzyska są pochodzące z grobów monety, które pozwalają czas jego funkcjonowania określić na okres od drugiej połowy wieku XI do końca wieku XII.

Interesujący nas rylec wykonany został z brązu, techniką odlewania na „wosk tracony”. Jego całkowita jego długość wynosi 11 cm, długość główki wraz „man­kietem” — 2,7 cm. Trzon jest lekko łukowaty, prawie na całej długości ośmiopłaszczyznowy, o grubości 0,5 cm. Górna część trzonu zakończona została „mankietem” w postaci dwóch żeberek z umieszczoną między nimi taśmowatą plecionką. W zwojach plecionki zostały odciśnięte „oczka”. Główka rylca ma formę perfekcyjnie wymodelowanej dłoni (z wyprostowanym wskazującym i trzecim palcem), ujmującej płytkę do zacierania pisma. Płytka jest prawdopodobnie złamana, dlatego — niestety — nie da się bliżej określić jej kształtu i wielkości. Opisany przedmiot cechują perfekcyjne wykonanie i doskonałe proporcje, świadczące o dużym kunszcie wytwórcy, prezentującego wysokiej klasy warsztat.

Jak już wcześniej wspomniano, z Giecza pochodzą także dobrze zachowane dwa inne stilusy, wykonane z żelaza, znalezione w roku 1959 na terenie grodziska. Niestety, brak dokładniejszych danych na temat warunków ich znalezienia, a co za tym idzie — brak podstaw do ich datowania. Wiemy jedynie, że znaleziono je podczas badań przy odsłanianiu rotundy gieckiego palatium.

Stilusy z Giecza, Wrocławia i Poznania
Il. 5. Żelazne rylce do pisania: a – Giecz, stanowisko 1 (rys. D. Jagłowska), b – Wrocław, ul. św. Katarzyny (rys. D. Jagłowska, na podstawie ryciny zamieszczonej w artykule J. Kazimierczyka, Zagadnienie piśmienności w miastach śląskich w świetle źródeł ar­cheo­logicznych XI–XII w.), c – Poznań, plac Katedralny; w zbiorach Instytutu Archeologii i Etnologii PAN, Oddział Poznań (rys. J. Sawicka)

Pierwszy z nich to stilus o kształcie litery T (il. 5a). Zachowana jego długość wynosi 11,1 cm, w tym długość górnej, zdobionej części — 3,2 cm. W tym przypadku beleczka poprzeczna została szeroko rozklepana, osiągając około 1,6 cm szerokości i 0,6 cm wysokości w środkowej części. Zewnętrzne partie krawędzi bocznych opadają ku dołowi, od spodu tworząc łagodny łuk przy trzonie rylca. Trzon jest silnie zniszczony, mimo to można ustalić jego przekrój jako formę prostokąta o ściętych narożnikach. Około 0,7 cm poniżej poprzecznej beleczki na trzonie wymodelowano prostopadłościan, na ściankach którego zarysowano element zdobniczy w postaci kwadratu. Podobny(?) element znajduje się około 1,1 cm niżej. Trzon rylca pomiędzy wspomnianymi elementami jest wieloboczny (prawdopodobnie sześciopłaszczyznowy), a jego grubość w środkowej partii wynosi około 0,5 cm, zmniejszając się nieco przy zdobieniach.

Analizując formę tego zabytku, zwrócić należy uwagę na urozmaicone zdobienie trzonu, co wyróżnia ten zabytek wśród stilusów o kształcie litery T. Na tego typu „wysokiej klasy poczynania metaloplastyczne” zwrócił już uwagę J. Kazimierczyk, opisując podobny trzynastowieczny stilus z Wrocławia (il. 5b)9. Inny stilus o zbliżonym zdobieniu trzonu (il. 5c), datowany na pierwszą połowę wieku XI, uznany za import z południowo-zachodnich Niemiec, pochodzi z Poznania. Ten typ stilusów ma liczne analogie np. na terenie Moguncji10.

Drugi żelazny stilus z Giecza (il. 6a) ma także kształt litery T, a jego długość całkowita wynosi 14 cm, długość zdobionej górnej partii 3,4 cm, wymiary poprzecznej, prostej beleczki: 0,5×0,4 cm. Trzon w górnej części ma przekrój kwadratowy, przy ostrzu — okrągły. Poniżej poprzecznej beleczki występuje element zdobniczy w postaci trzech połączonych żeberek, o nierównej grubości.

Forma tego skromnie zdobionego rylca ma również swój odpowiednik we Wrocławiu (il. 6b), który datowany jest na wiek XII11.


Il. 6. Żelazne rylce do pisania: a – Giecz, stanowisko 1 (rys. D. Jagłowska), b – Wrocław, ul. św. Katarzyny (rys. D. Jagłowska, na podstawie ryciny za­miesz­czo­nej w artykule J. Kazimierczyka, Zagadnienie piś­mienności w miastach śląskich w świetle źródeł archeologicznych XI–XII w.)

Biorąc pod uwagę charakterystykę opisanego wyżej brązowego rylca z Giecza, bez trudu dostrzec można, że mamy do czynienia ze szczególnie zajmującym znaleziskiem. Wskazuje na to nie tylko jego doskonała forma, ale przede wszystkim jej symboliczna wymowa. Z tego względu oceniany być może jako jedyny w swoim rodzaju okaz, dla którego nie znajdujemy ścisłych analogii, ani na terenie naszych ziem, ani na terenach sąsiednich.

Analizując jego formę, podkreślić należy wyjątkowe wymodelowanie główki w kształcie dłoni. Różnorodność ukształtowania główek rylców sprawia, że wśród tych przedmiotów znajdują się egzemplarze niepowtarzalne, ale ilość stilusów z motywem dłoni jest niewielka. Z tego powodu ograniczę się jedynie do przedstawienia dwóch znanych mi zabytków tego rodzaju, które łączy wspomniany motyw.

Jeden ze stilusów z motywem dłoni (il. 3) znajduje się w zbiorach Römisch-Germanisches Muzeum w Kolonii12. Niestety, autorzy publikujący ten zabytek, nie podają jego dokładnego opisu, wymiarów ani kontekstu, w jakim został znaleziony. Wymieniony stilus wykonany został z brązu. Wielopłaszczyznowy trzon jest lekko łukowaty. Górna część trzonu bez wyraźnego oddzielenia bezpośrednio łączy się z główką, która ma kształt dłoni z wyprostowanymi wszystkimi palcami, ujmującymi łopatkę do zacierania pisma. Łopatka oddzielona jest od palców pierścieniowatym zgrubieniem, ma ona kształt szerokiej szpachelki o lekko łukowatych bokach, a jej powierzchnia pokryta jest delikatnym, rytym ornamentem. Opisany zabytek został zaliczony do grupy rylców, wyróżniających się, obecnymi do początków wczesnego średniowiecza, nawiązaniami do form antycznych13.

Autorzy artykułów o stilusach, niestety, nie wspominają o ewentualnych wynikach analizy formalnej, stylistycznej i symbolice omawianego rylca. Tak więc poniższe uwagi na ten temat opierają się jedynie fotografii zabytku dostępnej w publikacji, stąd też proponowana interpretacja nie może być traktowana jako ostateczna.

W analizie formy stilusa z Kolonii zwraca uwagę przede wszystkim znacznej wielkości łopatka. Zauważyć jednak można, że w górnej jej części widoczne są dwie lekko łukowata linie ryte, dzięki czemu łopatka przybiera kształt kielicha. W związku z tym, widoczne poniżej wałeczkowate zgrubienie może naśladować pierścień, obejmujący nodus od góry; część środkowa dłoni tworzyłaby właśnie nodus, na którym dodatkowo wymodelowano palce, jednocześnie „trzymające” ów kielich. Widoczny na łopatce — kielichu ornament, odczytać można (pamiętając jednocześnie o zastrzeżeniach poczynionych wyżej) jako litery alfa i omega (omega jako minuskuła ω), ponadto każda z liter „oparta” jest na krzyżu.

Jeżeli poprawnie odczytane zostały szczegóły dekoracji kolońskiego stilusa jawi się on jako nadzwyczajny przedmiot o szczególnej symbolice. Wyobrażenie kielicha kryje bogatą i różnorodną treść, jest on bowiem od czasu Ostatniej Wieczerzy najświętszym symbolem tego, „co zostało nam wyjednane dzięki krwawemu kielichowi męki Pańskiej”14. Alfa i omega — początek i koniec — to jednoznaczne symbole Boga i Jego Syna15. Znaki Α i ω umieszczano między innymi na wyobrażeniach Boga i Chrystusa na freskach, monetach, medalionach, nagrobkach. Znaki Αω widoczne są także na awersie denara Bolesława II, na którym między literami alfa i omega umieszczona jest Ręka Boga16. Natomiast przedstawienie krzyży ponad tymi literami to podwójny symbol chrześcijaństwa17.

Porównując pod względem formy znalezisko z Giecza z rylcem z Kolonii, odnaleźć można wyraźne różnice w sposobie ukształtowania dłoni i proporcjach przedmiotów. Natomiast podobieństwa unaocznia analiza symboliki obu przedmiotów.

Nieliczną grupę stilusów z motywem dłoni reprezentuje także rylec z Opola18 (il. 4). Surowcem z którego został wykonany (podobnie jak znaleziska z Giecza i Kolonii) jest brąz. Całkowita jego długość wynosi 12,3 cm, grubość trzonu 0,5 cm. Trzon w górnej części w przekroju ma kształt kwadratu o ściętych narożnikach i zdobiony jest geometrycznym ornamentem w postaci rombów, oddzielonych od siebie żeberkiem. Na pozostałej, okrągłej w przekroju) części trzonu widnieją delikatne ukośne nacięcia. Nieznacznie oddzielona od trzonu główka ma stylizowaną formę zamkniętej dłoni, uformowanej na kształt uszka. Zauważyć jednak należy, że Józef Kazimierczyk omawiając ten zabytek, zaliczył go do grupy rylców „z nieco poszerzoną główką z trójkątnym uszkiem”. Chronologię tego rylca określono na podstawie datowania warstwy na wiek XIV.

Z przytoczonego powyżej opisu wynika, że rylce z Opola i Giecza łączy jedynie motyw dłoni, wykorzystany do ukształtowania ich główek. W obu przypadkach został on jednak odmiennie wykorzystany.

Natomiast liczne analogie do rylca opolskiego znajdujemy na zachód od Odry, gdzie wyróżniono grupę stilusów określoną jako Harzer Gruppe19, o główkach w formie stylizowanej zamkniętej dłoni. Pochodzą one z północnych Niemiec, znajdowano je także w słowiańskich osiedlach w Niemczech wschodnich, w Niderlandach, a także w szwedzkim Lund i dolnej Nadrenii, gdzie występowały w okresie od końca X do połowy XII wieku. W grupie tej licznie reprezentowane są rylce z kółkiem umieszczonym w zamkniętej dłoni.

W stylizowanej, zamkniętej dłoni wieńczącej stilus opolski, nie można doszukiwać się jedynie przedstawienia zaciśniętej pięści. Taki gest nie występuje bowiem w przedstawieniach ikonograficznych wczesnego średniowiecza20. Prawdopodobne wydaje się wiec, że w tej zamkniętej dłoni pierwotnie również było umieszczone kółko służące do zawieszania, podobnie jak w przypadku analogicznych form niemieckich.

Motyw dłoni zastosowany do ukształtowania główek w opisanych trzech stilusach, wykorzystano za każdym razem w innej formie i w innym, niełatwym do interpretacji znaczeniu.

Różne kategorie zabytków z wyobrażeniem rąk bądź samych dłoni, z różnych kręgów kulturowych i okresów, znane są z wielu opracowań, dotyczących zarówno analizy formy zabytków, ich proweniencji, jak i przede wszystkim zawartej w nich symboliki. Jednakże omówienie całej problematyki związanej z wyobrażeniami dłoni i ich przekazem ideowym znacznie wykracza poza zakres niniejszego artykułu. Z konieczności zatem ograniczę się tylko zasygnalizowania niektórych aspektów tego zagadnienia.

Podkreślić należy fakt, że dla znanych od starożytności różnych wyobrażeń rąk, charakterystyczne jest bogactwo, ale i wieloznaczność treści ideowych.

Ręka ucieleśnia moc człowieka, przedstawia jego siłę (nie tylko fizyczną), dlatego jej wyobrażenie na różnych przedmiotach oznacza często władzę i jurysdykcję przysługującą panującemu.

Wyobrażenia dłoni w geście błogosławieństwa — z wyprostowanymi dwoma palcami (wskazującym i trzecim), a pozostałymi zgiętymi — są charakterystyczne dla licznych typów przedstawień wiązanych z kręgiem religii chrześcijańskiej oraz różnymi sferami władzy świeckiej, pochodzącej od Boga21.

W chrześcijańskiej Europie jako insygnia władzy występują między innymi: berło (symbol świeckiej władzy) i laska (oznaczająca boskie pochodzenie tej władzy). Laski zwieńczane były różnymi symbolicznymi elementami, między innymi właśnie wyobrażeniem ręki w geście składania przysięgi — (królewska „ręka sprawiedliwości"). Przedstawienie dłoni w geście przysięgi znajdujemy na przykład na lasce Henryka IV. Laski jako odznaki władzy przysługiwały też urzędnikom, którym władca przekazał jej część, choćby laski sędziów, również zwieńczane wyobrażeniem dłoni w geście składania przysięgi22.

Ręka wyłaniająca się z chmur (manus Dei) jest w chrześcijaństwie symbolem Boga Stwórcy. Symbol ten można odczytywać w wieloraki sposób, jako błogosławieństwo, znak rozkazu, czy nawet przestrogi zawisłej nad człowiekiem23.

Wymodelowany kształt dłoni rylca gieckiego, decydujący o jego wyjątkowej formie, wyraźnie nawiązuje do tego szerokiego kręgu przedstawień. Wyprostowane dwa palce mogą symbolizować błogosławieństwo i nauczanie24, ale gest ten bywa także oznaką ślubowania i przysięgi25.

Zapewne wymodelowana na gieckim rylcu dłoń nieprzypadkowo znalazła się na tym przedmiocie w takim właśnie kształcie. Dłoń w geście błogosławieństwa miała zapewne przynosić wsparcie jego właścicielowi, który przy pomocy tego narzędzia poznawał tajniki sztuki pisania. Osobę, która posiadła już tę umiejętność, wyobrażenie na zakończeniu trzonu mogło wspierać podczas pracy, błogosławiąc jednocześnie jej efekty. Nie jest wykluczone, że tym rylcem sporządzano notatki podczas sądów, czy też przygotowywania ważnych dokumentów, wówczas i dłoń jako symbol przysięgi znajduje tu swoje uzasadnienie.

Nie ma dostatecznych podstaw, by przypuszczać, że omawiany rylec mógł być wytworzony w Gieczu, mimo, iż gród ten był jednym z najważniejszych ośrodków państwa piastowskiego. Brak tu, jak dotąd, jednoznacznych śladów produkcji złotniczej w postaci warsztatu, a odnalezione do tej pory przedmioty związane z obróbką metali kolorowych, na przykład fragmenty tygielków odlewniczych, jak i gotowe wyroby nie zostały poddane analizie pod tym kątem.

Znaleziony w Gieczu rylec służył do pisania, więc być może miejsca jego pochodzenia należy szukać tam, gdzie najpewniej mógł powstać. W średniowiecznych klasztorach, przy skryptoriach zazwyczaj funkcjonowały warsztaty, w których wytwarzano przybory potrzebne do pisania26. Z umiejętnością pisania i żmudną pracą kopisty kojarzą się przede wszystkim zakonnicy z klasztorów benedyktyńskich, zatem możliwe, że ów wyjątkowy egzemplarz rylca wykonano właśnie w którymś z nich. Idąc tym tropem, przypuszczać można, że to właśnie z klasztoru przybyła do Giecza osoba zaopatrzona w przedmiot przypominający jej o nieustannym błogosławieństwie dla trudnej pracy w obcym kraju.

Równocześnie nie można wykluczyć przypuszczenia, iż ten niezwykły przedmiot wykonany został na specjalne zamówienie, być może dla wyjątkowej osoby, może kogoś z panującej dynastii?

Stilusy z Giecza i z Koloni, mimo że różnią się pod względem formy to jednak odznaczają się podobnymi elementami (dłoń w geście błogosławieństwa, kielich, znaki Α i ω) które czynią z nich czytelne nośniki symboli chrześcijańskich. Ponadto użycie tych symboli na przedmiotach służących do pisania dowodzi jak duże znaczenie przywiązywano do słowa pisanego i jaką czcią było obdarzane przez wiernych. Słowo Boże ma bowiem moc tworzenia, jest objawieniem i prawem. Zadaniem Kościoła natomiast jest ochraniać i przekazywać Słowo Boże27.

W tak ważnym dla monarchii piastowskiej miejscu, jakim był Giecz, musiały znajdować się kancelarie, zarówno świeckie, jak i kościelne. Obecność osób posługujących się pismem wydaje się więc niezaprzeczalna, a znalezione tu rylce są tego dodatkowym dowodem.

Na zakończenie warto jeszcze raz podkreślić duży walor poznawczy omawianego zabytku i jego znaczenie dla badań nie tylko nad dziejami regionu gieckiego, a być może i całej Słowiańszczyzny. Niniejszy artykuł nie wyczerpuje, oczywiście, wszystkich zagadnień związanych z bogatą symbolika form zastosowanych w omówionych rylcach do pisania. Pozyskanie nowych danych na temat stilusów z motywem dłoni, niewątpliwie wzbogaci zaproponowaną tu interpretację.


Przypisy

1 B. Kostrzewski, Badania wykopaliskowe w Gieczu, pow. Środa, w 1959 r., Sprawozdania Archeologiczne 13: 1961, s.147 ryc. 3.
2 E. Indycka, Wczesnośredniowieczne cmentarzysko w Gieczu, stan.4, woj. wielkopolskie — dotychczasowe wyniki badań, Studia Lednickie 8: 2005, s. 175–196.
3 B. Kostrzewski, Gród piastowski w Gieczu, Poznań 1966, s. 64.
4 J. Żak, Z dziejów znajomości pisma w Polsce, Slavia Antiqua 5: 1954/56, s. 377–387.
5 J. Kazimierczyk, Zagadnienie piśmienności w miastach śląskich w świetle źródeł archeologicznych XI–XII w., Śląski Kwartalnik Historyczny „Sobótka” 28: 1982, nr 5, s. 213–227.
6 Ibidem, s. 219 i n.
7 J. Gąssowski, Wczesnośredniowieczny rylec do pisania z Biskupina, Wiadomości Archeologiczne 22: 1955, z. 2, s. 195–196.
8 J. Żak, o.c., s. 382; A. Niesiołowska-Wędzka, Rylce,[w:] Słownik Starożytności Słowiańskich 4: 1972, cz. 2, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk, 1972, s. 627.
9 J. Kazimierczyk, o.c., s. 218.
10 J. Żak, o.c., s. 380–383. Serdeczne podziękowania M. Karze i K. Szamałkowi z IAiE PAN z Poznania za udostępnienie zabytku, J. Sawickiej za wykonanie rysunku.
11 J. Kazimierczyk, o.c., s. 215.
12 R. Dieckhoff, Schreibutensilien, [w:] Ornamenta Ecclesiae. Kunst und kunstler der Romanik, red. A. Legner, t. 1, Köln, 1985, s. 285–287. S. von Roesgen, Schreibutenilien, [w:] Das Reich der Salier 1024–1124. Katalog zur Austellung des Landes Rheinland Pfalz, Sigmaringen 1992, s. 191–196. E. Klukhert, Techniki rzemiosła artystycznego, [w:] Sztuka romańska. Architektura, rzeźba, malarstwo, red. R. Toman, Köln 1996, s. 376–377.
13 S. von Roesgen, o.c., s. 193.
14 D. Forstner, Świat symboliki chrześcijańskiej. Leksykon, Warszawa, 2001, s. 419–420.
15 Ibidem, s. 28–30.
16 J. Haskova (hasła katalogowe bez tytułu), [w:] Europas Mitte um 1000. Katalog, red. A. Wieczorek, H.-M. Hinz, t. 3, Stuttgart 2000, s. 291.
17 A. Frutiger, Człowiek i jego znaki,Warszawa 2005, s. 221.
18 J. Kazimierczyk, o.c., s. 214, 216 ryc. 1c; H. Kóčka-Krenz, Archeologiczne świadectwa o początkach szkolnictwa w Poznaniu, [w:] Pensje, gimnazja, licea, Poznań 2001 (Kronika Miasta Poznania 2001, 4) s. 10. Składam serdeczne podziękowania Pani Ewie Matuszczyk z Muzeum w Opolu za pomoc i udostępnienie rysunku opolskiego stilusa, autorstwa B. Trabuć.
19 S. von Roesgen, o.c., s. 193.
20 M. Miśkiewicz, Gesty i emocje człowieka wczesnego średniowiecza, Z Otchłani Wieków 57: 2002, nr 1–2, s. 97.
21 Ibidem, s. 97.
22 W. Maisel, Archeologia prawna Europy, Warszawa-Poznań 1989, s. 245.
23 Wł. Kopaliński, Słownik mitów i tradycji kultury, Kraków 1997, s. 977–978.
24 J. Le Goff, Kultura średniowiecznej Europy, Warszawa 1970, il. 42, il. 55. D. Forstner, o.c., s. 19.
25 D. Lusthaus, Brązowa rączka wotywna z Myszkowa, Archeologia 1: 1947, s. 172. W. Maisel, o.c., s. 245.
26 E. Klukhert, o.c, s. 376.
27 W. J. Harrington, Klucz do Biblii, Warszawa 1982, s. 5–6, 28–31, E. Klukhert, o.c., s. 376.
Gród w Grzybowie Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy Rezerwat Archeologiczny – Gród Piastowski w Gieczu
Grodziszczko 2, 63–012 Dominowo
Pajączek -- najlepszy polski edytor stron WWW